
- 15 lipca zostało podpisane porozumienie między Jean Claudem Junckerem i prezydentem Donaldem Trumpem o możliwości wpuszczenia na rynek europejski wołowiny ze Stanów Zjednoczonych. To spowoduje, że polska wołowina zostanie wyparta z rynków europejskich. My się na coś takiego nie godzimy i będziemy postulować, żeby Ameryka w ramach dobrej współpracy z Polską i budowy tarcz antyrakietowych w naszym kraju, niech kupi kontyngenty 200 tys. zdrowej polskiej wołowiny na rynek amerykański - mówił Marcin Bustowski, przewodniczący Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej.
Obecność rolników przed ambasadą Stanów Zjednoczonych była spowodowana także rozpoczynającym się jutro w Warszawie szczytem bliskowschodnim. Zdaniem protestujących polski rząd nie powinien podejmować się organizacji tego wydarzenia gdyż może to zagrozić interesom ekonomicznym polskich producentów wołowiny.
– Przeciwstawiamy się tej sytuacji, która ma mieć jutro miejsce na terenie Polski, czyli międzynarodowego szczytu dotyczącego sytuacji na Bliskim Wschodzie i Iranu. Jesteśmy poprzez działania rządu i jego klęczenie na kolanach przed Ameryką wmieszani w awanturę z Iranem, która jest nam niepotrzebna. Kraje muzułmańskie nałożą na Polskę polską produkcję wołowiny embargo - dodał Marcin Bustowski. wk