Podobnie jak pod koniec stycznia, nadal drożeją krowy, choć nie w każdym regionie Polski. Wiele zakładów mięsnych pozostała przy stawkach sprzed tygodnia. Przedstawiciele działów surowcowych w dalszym ciągu mówią o brakach w tym segmencie na rynku. – Jednocześnie za krowy szykują się od przyszłego tygodnia podwyżki o około 20 gr/kg netto – wynika z relacji ubojni.
Słychać narzekania
Zimowa aura nadal nie sprzyja ożywionemu ruchowi w skupach. Ubojnie skarżą się, że brakuje towaru – zwłaszcza krów. Powodem jest wciąż rosnąca cena mleka, która sprawia, że hodowcy bydła mlecznego z dużą niechęcią brakują sztuki i robią to już tylko w razie absolutnej konieczności.
Byki tanieją
Przed dwoma tygodniami brakowało młodego bydła, natomiast tydzień temu zachęceni dobrą ceną hodowcy ruszyli do skupów, co odbiło się na niewielkiej korekcie cen byków – w niektórych punktach ich cena spadła o 0,10–0,20 zł/kg netto. W tym tygodniu byków już zdecydowanie nie brakuje, a ich cena spada o kolejne 20 gr/kg netto.
Ile za byki?
Z przeprowadzonej przez „top agrar Polska” sondy cenowej wynika, że aktualnie najwyższa cena za byki w wad...