Tak jak u ludzi sezon jesienny wiąże się z przeziębieniami i grypą, tak u bydła jesień rozpoznajemy po częstszym chorowaniu cieląt na biegunki – mówi lek. wet. Piotr Wyszyński.
Niezwykle trudno ich uniknąć, a konsekwencje w przypadku zwierząt hodowlanych są poważne. Najwrażliwsze są zwierzęta najmłodsze – biegunki to przyczyna około 50% zejść śmiertelnych wśród cieląt do 3. tygodnia życia. Biegunki mają często podłoże wieloczynnikowe, a to oznacza, że duże znaczenie dla skuteczności leczenia ma precyzyjna diagnostyka. Zwykle nie ma na nią czasu, bo częstokroć lekarz jest wzywany dopiero wtedy, gdy cielę jest już skrajnie odwodnione. Tym bardziej pilne staje się rozpoznanie patogenu, który wywołał infekcję. Obecnie na rynku są już dostępne proste testy terenowe, dzięki którym można szybko i stosunkowo niedrogo zidentyfikować najczęstszych winowajców biegunek w stadzie.
Więcej o zalecanym schemacie postepowania a najnowszym numerze TB w naszym cyklu „Weterynarz radzi”.