
W związku z suszą w skupach bydła pojawia się coraz więcej krów mlecznych. Hodowcy pozbywają się nadwyżki produkcyjnej z dwóch powodów. Po pierwsze boją się, że nie starczy im pasz i wyprzedają słabsze sztuki, druga przyczyna - jak mówią specjaliści jest również bardzo istotna. Mianowicie, im mniej posiadasz bydła, tym łatwiej będzie otrzymać pomoc suszową.
Niestety za tym podąża także spadek cen, na Podlasiu płacą nawet o 1-2 zł mniej, bo wszyscy pozbywają się gorszych krów mlecznych głównie dlatego, że w tamtym rejonie wiele stad nadal utrzymywanych jest pastwiskowo, a trawa była wygryziona niemalże do gołej ziemi. Na deszcz się nie zapowiadało, a mało kto miał perspektywę na drugi, a co dopiero trzeci pokos. Trawa odbiła i powoli się regeneruje, także nastrój trochę się poprawił. Jednak Ci, którzy utrzymują bydło całorocznie na pastwisku zaczęli dokarmiać już miesiąc temu.
Według naszej sondy ceny byków i jałówek nie zmieniły się znacząco w skali tygodnia. Z kolei według danych GUS-u ceny skupu żywca w skali miesiąca spadły o 2%, natomiast w skali roku wzrosły o 4,3%.
Zobacz notowania cen tutaj