Zapowiada się, że wkrótce krów będzie w skupach więcej –mleczarze rozpoczną brakowanie, bo cena mleka spada, lokalnie nawet o 0,30 zł/l. Duża równowaga panuje na rynku byczków - popyt prawie idealnie odpowiada podaży, więc mimo zapowiedzi obniżek, cena wciąż się utrzymuje. Od przyszłego tygodnia ubojnie zapowiadają obniżki, ale czy do nich dojedzie, przekonamy się już wkrótce. Tymczasem jak podaje Credit Agricole – z ostatnich danych GUS wynika, że w grudniu wzrosło pogłowia bydła do 6,0 mln sztuk (+1,1% r/r). Analitycy potwierdzają zapowiedzi ubojni – w kolejnych kwartałach pogłowie spadnie, szczególnie krów mlecznych, ze względu na obniżenie cen skupu mleka.
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Skup bydła: spadków cen nie widać
Ubojnie od dwóch tygodni straszą spadkami cen, a te ani drgną. Popyt odpowiada podaży i nie ma podstaw, aby coś zmieniać. Od miesiąca mamy tylko lekkie korekty w górę lub w dół (o 0,10–0,20 zł) tam, gdzie lokalnie brakuje bądź jest nadmiar towaru.
– Praktycznie od połowy stycznia popyt i podaż zrównoważyły się powodując stabilizację cen – usłyszeliśmy w skupach. Lekkie wahania to wynik regionalnych niedoborów żywca, zwłaszcza krów (na południu ratują się towarem ze Słowacji). Hodowcy niechętnie brakują krowy mleczne ze względu na rekordowo wysoką cenę mleka – w granicach 1,5 zł/litr.
Zapowiada się, że wkrótce krów będzie w skupach więcej –mleczarze rozpoczną brakowanie, bo cena mleka spada, lokalnie nawet o 0,30 zł/l. Duża równowaga panuje na rynku byczków - popyt prawie idealnie odpowiada podaży, więc mimo zapowiedzi obniżek, cena wciąż się utrzymuje. Od przyszłego tygodnia ubojnie zapowiadają obniżki, ale czy do nich dojedzie, przekonamy się już wkrótce. Tymczasem jak podaje Credit Agricole – z ostatnich danych GUS wynika, że w grudniu wzrosło pogłowia bydła do 6,0 mln sztuk (+1,1% r/r). Analitycy potwierdzają zapowiedzi ubojni – w kolejnych kwartałach pogłowie spadnie, szczególnie krów mlecznych, ze względu na obniżenie cen skupu mleka.
Zapowiada się, że wkrótce krów będzie w skupach więcej –mleczarze rozpoczną brakowanie, bo cena mleka spada, lokalnie nawet o 0,30 zł/l. Duża równowaga panuje na rynku byczków - popyt prawie idealnie odpowiada podaży, więc mimo zapowiedzi obniżek, cena wciąż się utrzymuje. Od przyszłego tygodnia ubojnie zapowiadają obniżki, ale czy do nich dojedzie, przekonamy się już wkrótce. Tymczasem jak podaje Credit Agricole – z ostatnich danych GUS wynika, że w grudniu wzrosło pogłowia bydła do 6,0 mln sztuk (+1,1% r/r). Analitycy potwierdzają zapowiedzi ubojni – w kolejnych kwartałach pogłowie spadnie, szczególnie krów mlecznych, ze względu na obniżenie cen skupu mleka.