W porównaniu do ubiegłego tygodnia, według zakładów sytuacja się uspokoiła. W zeszłym tygodniu działy skupu odbierały setki telefonów dziennie od zaniepokojonych rolników, którzy zastanawiali się czy natychmiast nie sprzedać bydła, bo nie było pewności czy ceny nie polecą jeszcze bardziej w dół.
Rolnicy póki co wstrzymują się ze sprzedażą, a w zakładach towaru jest znacznie mniej, w związku z tym ceny trochę się podniosły, ale nie wszędzie i nie u wszystkich skupowanych grup. Z informacji zebranych podczas sondy wynika także, że pośrednicy na razie wstrzymali działalność, można się jedynie domyślać, że obawiają się zapowiadanych rygorystycznych kontroli.
– Sytuacja jest nadal niepewna, ale ceny nie powinny już więcej spaść. Słyszymy od konkurencji, że w niektórych zakładach podniesiono lekko ceny. W zeszłym tygodniu była panika, w tym, jest znacznie spokojniej. Czekamy na stabilizację – mówiła pracowniczka zakładu z działu skupu żywca.
Za byka w klasie R w tym tygodniu otrzymamy od 12,7 zł do 11,5 zł/kg wbc, w klasie O od 12,4 zł do 11,3 zł/ kg wbc. Co ciekawe w niektórych zakładach cena jałówek został...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Skup bydła – wahania w cennikach
W cennikach niestety nadal obserwujemy spadki, ale są także i wzrosty, a wraz z nimi ciche szepty o przyszłotygodniowej, stopniowej stabilizacji i powrocie do cenników sprzed afery leżakowej.