Konkurs „Gospodarstwo Roku” to jeden ze sztandarowych – obok programu „Zdrowa Krowa” – projektów SM Spomlek dopingujących rolników do rozwoju, a jednocześnie integrujących ich ze spółdzielnią. Tradycyjnie już wręczenie nagród odbywa się podczas uroczystej Gali Finałowej, która w tym roku zorganizowana została w Siedlcach.
– Ważne są nie tylko nagrody, ale również to, że ich wręczenie stało się autentycznym świętem dla członków naszej spółdzielni. Dostawcy, którzy na co dzień ciężko pracują nad tym, aby
w niesprzyjających warunkach zapewnić przyszłość swoim rodzinom, widzą że ich wysiłek jest doceniany przez Spomlek. Pozytywna rywalizacja sprawia, że emocje podczas finału sięgają zenitu, a przy tym dominują w nich szacunek i uznanie – mówi Krzysztof Semeniuk, przewodniczący rady nadzorczej SM Spomlek.
Są one całkowicie uzasadnione, bowiem znaleźć się w gronie finalistów nie jest łatwo. Zmagania konkursowe trwały przez cały rok kwotowy 2014/2015, a ocenie poddawanych było wiele różnych czynników składających się na funkcjonowanie gospodarstwa. Ich dobór powoduje, że najwyższe oceny zdobywają ci hodowcy, którzy stawiają na rozwój i stałe doskonalenie. Wprowadzony podział na kategorie według wielkości dostaw pozwala uniknąć sytuacji, w której czołówkę rankingu zdominują najwięksi dostawcy.
– Gospodarstwem Roku zostaje to, które w ciągu minionych 12 miesięcy zanotowało najlepsze wyniki. Na starcie wszyscy są w tym samym miejscu. Nie liczą się ani historyczne zasługi czy wartość udziałów. Dzięki temu rolnicy z oddziałów, które do niedawna były samodzielnymi spółdzielniami, mogli płynnie włączyć się w rywalizację. Tegoroczne wyniki raz jeszcze pokazują, że w pełni wykorzystali swoją szansę. Ten fakt poddaję pod rozwagę każdemu, kto ma wątpliwości czy po połączeniu się na zasadach prawa spółdzielczego rzeczywiście każdy ma takie same prawa i obowiązki – podkreśla Edward Bajko, prezes zarządu SM Spomlek.
Dwóch spośród trzech triumfatorów to dostawcy oddziału Młynary Spółdzielczej Mleczarni Spomlek. Mleko od trzeciego trafia do zakładu w Radzyniu Podlaskim. Podobnie wyglądała klasyfikacja końcowa przed rokiem, wówczas również dwa z trzech samochodów osobowych pojechały na tereny warmińsko-mazurskie.
– Połączenie z radzyńską spółdzielnią było impulsem do dynamicznego rozwoju zarówno dla naszego zakładu, jak i dla hodowców, w tym także szansą pozyskiwania nowych dostawców. Ich sukcesy w konkursie Gospodarstwo Roku sprawiają wiele satysfakcji całej społeczności dawnej ESM – mówi Józef Kaczyński, dyrektor oddziału Młynary.