Trwają prace nad nowymi przepisami dotyczącymi sprzedaży bezpośredniej produktów pochodzenia zwierzęcego. Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, producent będzie mógł sprzedawać mleko, siarę, śmietanę, zsiadłe mleko, masło i twaróg. To nowości, bo dotychczasowe przepisy uwzględniały jedynie mleko i śmietanę w ilości odpowiednio 1000 i 500 l tygodniowo. Niestety, o ile w przypadku tego pierwszego dopuszczalny limit nie uległ zmianie, o tyle zmniejszona została dopuszczalna ilość sprzedawanej śmietany do 200 l.
– Podmiot dysponuje mlekiem w ilości do 1000 l tygodniowo, w związku z tym, z takiej ilości mleka można otrzymać średnio ok. 200 l śmietany – argumentuje uzasadnienie projektu.
Podobne wyliczenia dotyczą także masła i twarogu, które w ramach sprzedaży bezpośredniej można zbyć w ilości odpowiednio 45 i 125 kg. Zgodnie z nowymi przepisami 1 kg masła można wyprodukować z 21,85 l mleka (45 kg z 983,25 l), zaś 1 kg twarogu z 7,77 l mleka (125 kg z 971,25 l mleka). Zakładany limit dla siary i zsiadłego mleka ma wynieść – tak samo jak dla mleka – 1000 l tygodniowo.
Co istotne, dopuszcza się przekroczenie ww. skali sprzedaży, pod warunkiem zachowania rocznego limitu w ilości: 52 tys. l (mleko, zsiadłe mleko i siara), 10,4 tys. l (śmietana), 2,34 tys. kg (masło) oraz 6,5 tys. kg (twaróg).
Ważna zmiana dotyczy także możliwości prowadzenia sprzedaży bezpośredniej w tzw. ruchomych punktach sprzedaży, a także z urządzeń dystrybucyjnych do sprzedaży żywności (np. mlekomaty). Co więcej, w projekcie wprowadzono odstępstwo od wymogu dotyczącego obszaru sprowadzenia handlu, który dopuszczał go jedynie na terenie województwa, gdzie został wyprodukowany lub sąsiadujących z nim województw. Dotyczy to jednak tylko imprez okolicznościowych, wystaw, festynów, targów lub kiermaszy organizowanych w celu promocji tych produktów.
– Polscy konsumenci są coraz bardziej zainteresowani możliwością zakupu świeżej żywności pochodzenia zwierzęcego, produkowanej w danym rejonie przez lokalnych rolników, gdzie nie ma długich łańcuchów dostaw i pośredników – czytamy w uzasadnieniu projektu. mj