
Według niedawno opublikowanej prognozy USDA jest to możliwe dzięki globalnemu wzrostowi podaży wołowiny w wyniku wzrostu produkcji w wiodących regionach eksportowych w USA, Ameryce Południowej i Australii. Podaż jest równoważona przez globalnie rosnący popyt na wołowinę, którego nie można zaspokoić własną produkcją, zwłaszcza w Azji i świecie arabskim.
Niższe ceny wołowiny na rynku w porównaniu z rokiem ubiegłym, a także różne umowy handlowe i ułatwienia są, zdaniem analityków Waszyngtonu, kolejnymi czynnikami wpływającymi na aktywniejszą wymianę towarową.
Podobnie jak w sektorze wieprzowiny, rola Chin jako światowego nabywcy staje się coraz ważniejsza w przypadku wołowiny. Według USDA, w 2012 roku Chińska Republika Ludowa nadal znajdowała się wśród krajów, które importowały poniżej 100 000 ton, jednak oczekuje się, że w 2018 roku rekordowy import Chin wyniesie 1,2 mln ton wołowiny, ponadto 580 000 ton t...