Przedłużająca się dyskusja oraz liczne pytania zdecydowały o przesunięciu obrad, a co za tym idzie wyroku, w sprawie uboju bez ogłuszania. Członków składu orzekającego interesował przebieg i charakter poszczególnych metod uśmiercania zwierząt. Zadawali pytania o to, która z nich sprawie zwierzętom najmniej cierpienia oraz jak w stosunku do wykorzystywanych technik wypada ubój bez ogłuszania. Kto i w jakim zakresie kontroluje poszczególne etapy tej czynności oraz jakie stanowiska mają w tym względzie przedstawiciele resortu rolnictwa i prokuratury generalnej. Wiele wątpliwości dotyczącej istoty oraz roli uboju rytualnego dla wyznawców judaizmu wyjaśniali także pełnomocnik Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP oraz naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Po 8 godzinach obrad Andrzej Rzepliński, przewodniczący składu orzekającego ostatecznie odroczył posiedzenie na 10 grudnia, na godz. 9.00.
Zakazu uboju bez ogłuszania obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2013 r. Od tego czasu, mieszkający w Polsce wyznawcy religii mojżeszowej nie mogą dokonywać w Polsce uboju bez ogłuszania, który stanowi jeden kluczowych elementów uzewnętrzniania ich wiary. Co więcej, każdemu kto dopuści się takiego czynu grozi nawet do 2 lat więzienia. ZGWŻ 30 sierpnia 2013 r. złożył więc w tej sprawie do TK wniosek. Sędziowie mają zbadać zgodność ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt z Konstytucją RP i Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. mj
