To pokłosie przepisów zmieniających wymogi co do umów na dostawy mleka, tj. ustawy z lipca 2017 r., nakładającej obowiązek umów na surowiec dostarczony do „pierwszego nabywcy”. Nowe regulacje nie są niczym nowym, bo przecież ich unijny pierwowzór opracowano już w 2013 r.
W dalszym ciągu jednak odpowiedź na pytanie, z czym się wiążą, nie spędzałaby pewnie snu z oczu przetwórcom, gdyby nie kolejna ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej z grudnia 2016 r. O ile ta pierwsza zakładała sankcję w wysokości 10% zapłaty za produkty nabyte bez umowy, o tyle maksymalna kara za wykorzystywanie przewagi kontraktowej może już sięgać 3% obrotu przedsiębiorstwa w roku poprzedzającym rok nałożenia kary.
Jakie elementy powinna zawierać umowa między odbiorca a dostawca mleka? W jaki sposób radzą sobie z tym mleczarnie, w tym spółdzielnie mleczarskie a także kto będzie kontrolować nowe wytyczne? – czytaj w najnowszym, styczniowym wydaniu „top bydło”.
mj
Fot. Beba
StoryEditor
Umowy do poprawki
Na mleczarnie w Polsce padł strach. Pod groźbą surowej kary finansowej UOKiK realizuje „postępowanie” dotyczące relacji przetwórców z dostawcami.