Amerykańska wołowina bez antybiotyków nie zawsze zgodna z etykietą
W USA oznakowanie wołowiny jako wolnej od antybiotyków okazuje się często niezgodne z rzeczywistością. Jak podał 28 sierpnia amerykański Departament Rolnictwa (USDA), jego Służba Bezpieczeństwa i Inspekcji Żywności (FSIS) oraz Służba Badań Rolniczych (ARS) przeprowadziły badanie.
Zobacz też: Coraz mniej pozostałości weterynaryjnych produktów leczniczych
USDA bada wołowinę: Ślady antybiotyków w co piątej próbce
W ramach tego badania pobrano próbki wątroby i nerek od 196 krów w 84 rzeźniach w 34 stanach. Celem analizy było sprawdzenie obecności ponad 180 leków weterynaryjnych, w tym różnego rodzaju antybiotyków.
Wyniki były zaskakujące – w około 20% próbek pochodzących z rynku „Raised Without Antibiotics” wykryto ślady antybiotyków. Badanie zostało przeprowadzone po tym, jak FSIS otrzymała liczne zgłoszenia o potencjalnych naruszeniach w etykietowaniu wołowiny wolnej od antybiotyków.
Kary dla firm za fałszywe etykiety ‘bez antybiotyków
W odpowiedzi na wyniki badania FSIS zapowiedziało działania przeciwko zakładom, które wprowadziły konsumentów w błąd poprzez fałszywe deklaracje dotyczące antybiotyków. Firmy te zostały już poinformowane o wynikach badań i zobowiązane do przeprowadzenia dokładnej analizy przyczyn oraz wprowadzenia odpowiednich środków zapobiegawczych. Ich obowiązkiem jest ustalenie, jak doszło do obecności antybiotyków w mięsie oraz zadbanie o to, aby produkty nie były już błędnie oznakowane.
USDA zaostrza kontrole wołowiny
FSIS i ARS zapowiedział, że wkrótce opublikują pełne wyniki badania. USDA podkreśliło, że konieczne jest zaostrzenie kontroli zakładów używających etykiety „wolne od antybiotyków”. Dodatkowo ministerstwo zapowiedziało kolejne testy w przyszłości. FSIS ma uprawnienia do pobierania próbek w każdym momencie, gdy istnieje podejrzenie, że produkt może być nieprawidłowo oznakowany.
Źródło: AgraEurope