Zdaniem dr Jana Marczuka z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, kluczowe znacznie dla długowieczności krów mają z jednej strony zapewnienie im maksymalnego komfortu, a z drugiej – ograniczenie czynników stresowych. Należy również wziąć pod uwagę wpływ czynników anatomicznych i fizjologicznych, które czynią krowy podatnymi na choroby układu oddechowego, stłuszczenie wątroby, choroby gruczołu mlekowego czy choroby metaboliczne. Te i inne problemy zdrowotne są główną przyczyną (ok. 83% przypadków) wczesnego eliminowania krów z hodowli.
Specjalista mówił też o mikotoksynach, które stanowią realne zagrożenie dla zdrowia krów oraz doświadczeniach związanych z wykorzystaniem wiążących je preparatów. Według prelegenta (w stadach gdzie wykazano przewlekłe zatrucie mikotoksynami) przyczyniają się one do wzrostu dziennej wydajności mlecznej oraz spadku liczby komórek somatycznych w mleku. Ich wykorzystanie skraca również czas gojenia się ran w racicach i tym samym zmniejsza liczbę przypadków kulawizn.
– Ponadto w okresie suplementacji obserwowano istotny wzrost stężenia sumy niezbędnych aminokwasów – egzogennych, natomiast nie było zmian w sumie aminokwasów endogennych. Badania laboratoryjne krwi wykazały też znaczną poprawę stanu czynnościowego wątroby – mówił specjalista.
opr. mj