W jego zwłokach badania potwierdziły obecność wirusa wścieklizny. Zgodnie z ustawą o z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt wścieklizna jest chorobą podlegającą obowiązkowi zwalczania z urzędu. W takich przypadkach powiatowy lekarz weterynarii wyznacza obszar zagrożony, na którym obowiązują specjalne nakazy i zakazy obejmujące wszystkich posiadaczy zwierząt (w tym gospodarskich).
Psy należy trzymać na uwięzi, koty w zamknięciu. Wszystkie psy powinny mieć aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie (jest to też wskazane u kotów); na drogach publicznych wywieszono tablice ostrzegawcze. Na terenie zagrożonym obowiązuje zakaz organizowania targów i wystaw, a na wszelkie przemieszczenia zwierząt musi zezwolić powiatowy lekarz weterynarii w Bydgoszczy.
Wścieklizna jest wirusową chorobą zakaźną centralnego układu nerwowego, na którą wrażliwe są wszystkie gatunki ssaków, w tym ludzie oraz bydło. Okres inkubacji wynosi od kilku dni do kilku miesięcy. Wirus wścieklizny jest wrażliwy na wysoką temperaturę i światło słoneczne i bardzo odporny na niskie temperatury.
Wścieklizna przenosi się głównie poprzez kontakt śliny zakażonego zwierzęcia z uszkodzoną skórą lub błoną śluzową (pogryzienie), choć niebezpieczne jest też podrapanie przez chore zwierzę. W przypadku kontaktu człowieka z podejrzanym zwierzęciem zaleca się szczepienia profilaktyczne.
mw
StoryEditor
Wścieklizna w Bydgoszczy
W ostatnim numerze top agraru ostrzegaliśmy przed wścieklizną (TAP str. 169). Problem stał się realny parę dni temu w Bydgoszczy, gdzie do badań trafił podejrzany nietoperz.