W pierwszy dzień targowy frekwencja odwiedzających nie była duża. Pogoda nie sprzyjała, a dodatkowo zapewne wiele osób nie wierzyło, że imprezę uda się zorganizować w tradycyjnej formule. – Nareszcie możemy się spotkać! – komentowała w pierwszych słowach Wiesława Nowak, dyrektor Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu, który jest organizatorem spotkania na ceremonii otwarcia. Jak podkreślała organizacja targów nie była łatwa, bo po zniesieniu restrykcji związanych z lepszą sytuacją epidemiologiczną na zmianę formuły był zaledwie tydzień.
W swoim przemówieniu Nowak podkreślała ważną rolę WODR w rozwoju polskiego rolnictwa. Jedną z inicjatyw są Krajowe Dni Pola, które odbędą się właśnie w Sielinku w 2023 r., a do których to już teraz trwają przygotowania. Kolejna, to – rozwijana od 2012 roku – sieć 96 gospodarstw demonstracyjnych, które stanowią platformę do wdrażania nowych technologii w rolnictwie. Innym ważnym elementem ostatnich działań WODR, o których mówiła Nowak jest też Internetowa Platforma Doradztwa i Wspomagania Decyzji w Integrowanej Ochronie Roślin (eDWIN). To projekt ogólnopolski, ale narodził się w Wielkopolsce.
– Wszyscy musimy działać wspólnie dla rolników w Wielkopolsce. Reforma WPR, którą mamy za plecami postrzegana jest jako zagrożenie, ale ja widzę w niej szansę. Musimy zmniejszyć ilość stosowanych nawozów, ale po właśnie nowoczesne technologie, żeby rozwijać wiedzę w tym kierunku – mówił Mariusz Tatka, dyrektor CDR w Brwinowie Oddział w Poznaniu.
Ważnym punktem imprezy była wystawa bydła mięsnego. W ramach niej 11 hodowców województwa wielkopolskiego i sąsiednich zaprezentowali zaprezentowało łącznie ok. 50 sztuk bydła takich ras jak: limousine, belgijska biało-błękitna, charolaise, abeerdeen angus, salers oraz blonde s’aquitaine. W ramach poszczególnych kategorii komisja sędziowska wybierała czempiony oraz wiceczempiony.
Kulminacyjnym punktem było wyłonienie superczempiona wystawy, którym został buhaj w wieku do 24 miesięcy o imieniu Bosy z hodowli Zbigniewa Kołoszyca. Jak podkreślała przewodnicząca komisji sędziowskiej Barbara Binerowska z PZHiPBM, to młody buhaj ale bardzo obiecujący, który cechuje się doskonałymi cechami pokroju.
– Wystawy hodowlane są bardzo ważne. Możemy bowiem porównać nasze zwierzęta z innymi. Dzięki wymianie doświadczeń wiemy co poprawiać, a tym samym zwięrszać efektywność produkcji i poprawiać jej opłacalność – mówił Piotr Kraśnicki, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, który był współorganizatorem imprezy w Sielinku.
mj/Fot. Jajor
