Od kilku tygodni trwa dyskusja o Ustawie o ochronie zwierząt. W artykule 7 dokumentu można przeczytać, że: „w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera mu zwierzę (...)“. O ten zapis, a także wszystkie okoliczności potencjalnego „odebrania zwierząt” pytamy lek. wet. Grzegorza Wegierę, powiatowego lekarza weterynarii w Poznaniu. Rozmowa to efekt wielu wątpliwości, które zgłaszali nasi Czytelnicy.
Kto może wejść na teren gospodarstwa bez naszej zgody?
Grzegorz Wegiera: Do gospodarstwa zajmującego się produkcją zwierzęcą może w razie konieczności wejść pracownik inspekcji weterynaryjnej, policja, straż miejska, lekarz weterynarii oraz zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt „upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej”. Taki zapis miał z założenia ograniczać zjawisko świadomego lub nieświadomego znęcania się nad zwierzętami przy wsparciu organizacji, które działają na rzecz praw zwierząt. Niestety, doszło do pewnego rozłamu, gdzie jedni rzeczywiście robią wiele dobrego na rzecz zwierząt, mają wiedzę na temat ich utrzymania, przeprowadzają wywiad i pomagają hodowcy, a dopiero w ostateczności decydują o przejęciu opieki, oraz takich – którzy mając znikomą wiedzę, robią sobie prywatny folwark z przepisów i zabierają właścicielom nierzadko prawidłowo utrzymywane zwierzęta.
W jakich okolicznościach może do tego dojść?
G.W.: Hodowcy, często nie są świadomi zagrożenia, i kiedy do ich gospodarstwa wchodzą ludzie określający się jako inspekcja – co jest nadużyciem – biorą ich za przedstawicieli administracji publicznej. Mimo wszystko jednak ustawa o ochronie zwierząt dopuszcza zabranie przez nich zwierząt (bez decyzji wójta, burmistrza), ale uwaga – tylko jeśli jest to uzasadnione, a więc zwierzętom grozi utrata życia lub zdrowia! Oznacza to w praktyce przypadki ich wyniszczenia, bicia i katowania…
Co należy zrobić, jeśli mamy jakieś wątpliwości? Czego powinniśmy wymagać od osób postronnych, które wejdą na teren naszego gospodarstwa? Jakie procedury obowiązują w przypadku zabrania zwierząt, tj. kto powinien zgłosić ich przemieszczenie? Gdzie można się odwoływać? Zamów prenumeratę www.topagrar.pl/prenumerata i czytaj w wywiadzie z lek. wet. Grzegorzem Wegierą, powiatowym lekarzem weterynarii w Poznaniu w lutowym wydaniu dodatku specjalnego „top bydło”.
mj
Fot. Jajor
StoryEditor
Zabranie zwierząt z gospodarstwa – okoliczności i prawa
Kto może wejść do gospodarstwa bez naszej zgody? Jakie prawa ma hodowca i przedstawiciele organizacji społecznych?