Hodowcy odwiedzający nasze stoisko na Agroshow, ci którzy wnikliwie śledzą światowe rynki nastawieni byli sceptycznie – w ostatnim czasie na rynku nie wydarzyło się nic, co usprawiedliwiałoby wzrost cen. Skąd więc to ożywienie? Co dzieje się z OMP skupionym w okresie interwencji? Czy jest pomysł co z nim zrobić? Poza – oczywiście – wypuszczeniem na nasz rynek…
Prawdopodobnie przyczyną jest chwilowy(?) lokalny brak surowca. Nasi Czytelnicy informują, że w mleczarniach brakuje mleka. A ceny mleka przerzutowego szaleją – w ubiegłym tygodniu sięgały 1,4–1,5 zł za litr. Nic więc dziwnego, że prezesi znów zachęcają swoich członków do wzmożonej produkcji. Z drugiej strony mamy działania ARR i UE zachęcające do ograniczenia dostaw przez trzy miesiące i sięgnięcie po wsparcie unijne. Jak twierdzą hodowcy – działania spóźnione o jakiś rok.
Problem w tym, że kurka z mlekiem nie da się odkręcić i zakręcić z dnia na dzień…. mwie
