- Uruchamiamy pomoc, która będzie wynosiła około tysiąc złotych do jednej lochy, bo sposób przeliczania będzie nie na lochę tylko na liczbę urodzonych od niej prosiąt. Na minimum 10 urodzonych prosiąt rolnik może uzyskać pomoc tysiąca złotych – oświadczył podczas dzisiejszej konferencji prasowej wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
Pomocą tą zostaną objęci rolnicy, producenci świń utrzymujący aktywną hodowlę loch. Aby nie podwajać finansowania, ministerstwo rolnictwa przyjmuje okres od 15 listopada br. do końca marca 2022 r. Prosięta urodzone w tym czasie będą wskaźnikiem do dokonania tej płatności.
Wnioski będzie można składać w regionalnych oddziałach ARiMR od końca marca do końca kwietnia. Rolnicy mają czas na rejestrację prosiąt do 15 kwietnia 2022 r. Program jest kierowany do gospodarstw rodzinnych zajmujących się hodowlą świń, limit liczby loch wynosi 500 sztuk.
Gospodarstwa większe dostaną dopłatę wyłącznie do pierwszych 500 loch. Minister rolnictwa szacuje, że z pomocy skorzysta około kilkadziesiąt tysięcy rolników. To nowe i długo wyczekiwane wsparcie ma ograniczyć masową likwidację stad loch, które obserwujemy w ostatnich miesiącach.
- Jeśli lochy zostaną utrzymane w hodowli, wtedy będzie możliwość jej wznowienia i przyspieszenia rozwoju kiedy przyjdą lepsze czasy, a ufam, że lepsze czasy przyjdą – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Dodał, że na ten cel zostało przeznaczonych 400 mln złotych.
Pomocą tą zostaną objęci rolnicy, producenci świń utrzymujący aktywną hodowlę loch. Aby nie podwajać finansowania, ministerstwo rolnictwa przyjmuje okres od 15 listopada br. do końca marca 2022 r. Prosięta urodzone w tym czasie będą wskaźnikiem do dokonania tej płatności.
Wnioski będzie można składać w regionalnych oddziałach ARiMR od końca marca do końca kwietnia. Rolnicy mają czas na rejestrację prosiąt do 15 kwietnia 2022 r. Program jest kierowany do gospodarstw rodzinnych zajmujących się hodowlą świń, limit liczby loch wynosi 500 sztuk.
Gospodarstwa większe dostaną dopłatę wyłącznie do pierwszych 500 loch. Minister rolnictwa szacuje, że z pomocy skorzysta około kilkadziesiąt tysięcy rolników. To nowe i długo wyczekiwane wsparcie ma ograniczyć masową likwidację stad loch, które obserwujemy w ostatnich miesiącach.
- Jeśli lochy zostaną utrzymane w hodowli, wtedy będzie możliwość jej wznowienia i przyspieszenia rozwoju kiedy przyjdą lepsze czasy, a ufam, że lepsze czasy przyjdą – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Dodał, że na ten cel zostało przeznaczonych 400 mln złotych.