– Niestety w rozmowach, które minister Jurgiel prowadził z naszymi partnerami na Gruene Woche czy podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej, nie wszystkie państwa chciały poprzeć nasze wnioski. Hiszpanie wprost powiedzieli, że ich producenci wieprzowiny odłożyli ostatnio na wieprzowinie na tyle dużo, na czarną godzinę, że teraz rząd nie będzie popierać naszego wniosku o pomoc nadzwyczajną – tłumaczył wiceminister Bogucki.
W Komisji Europejskiej staraliśmy się o uruchomienie mechanizmu prywatnego przechowywania i dopłat do eksportu, argumentując, że od września 2017 r. w Polsce obserwowany jest spadek cen skupu świń o prawie 25%. Jednocześnie wyższe niż przed rokiem ceny zbóż skutkują wzrostem kosztów produkcji. Ale również zdaniem brukselskich urzędników nie ma obecnie potrzeby uruchamiania nadzwyczajnej pomocy dla rynku wieprzowiny.
Gorzka ocena sytuacji
Z taką optymistyczną oceną sytuacji na pewno nie zgodziliby się polscy rolnicy, którzy podczas ostatniego posiedzenia senackiej komisji rolnic...