W ubiegłym tygodniu można było sprzedać tuczniki prawie za 11 zł/kg w wbc. A notowania u naszych głównych odbiorców na małych giełdach rosły od 5 do 8 eurocentów/kg. Niestety stawki osiągnęły taki próg, który zniechęcił odbiorców do zakupu wieprzowiny.
W Niemczech cena na dużej giełdzie VEZG utrzymała się na poziomie 2,28 €/kg, z kolei zakłady postanowiły ograniczyć ubój, bo sieci handlowe mniej chętnie będą kupować droższy surowiec. Podobnie stało się na polskim rynku, który jak podkreśla Aleksander Dargiewicz, prezes KZP-PTCh POLPIG, dostał lekkiej zadyszki, czego efektem jest obniżenie stawek w obecnych notowaniach.
Jak zaznacza Dargiewicz podaż krajowego żywca wieprzowego pozostaje na niskim poziomie i prognozuje, że po okresie stabilnych cen możemy obserwować dalsze wzrosty w związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi i ruszającym niebawem sezonem grillowym.
Z czego wynikają spadki cen?
- Niestety, w ślad za małą giełdą (lekka tendencja spadkowa) poszły zakłady w Polsce, które ustaliły cenę maksymalną na poziomie 10,50 zł w klasie E (przypominam, że w Niemczech bazą wyceny jest tusza 57%, a w P...