Chiński resort rolnictwa zrewidował cele hodowlane dla rodzimej produkcji wieprzowiny. Planowane pogłowie loch na kolejne cztery lata – do 2025 roku – ma wynieść pomiędzy 37 a 41 milionów sztuk, a nie, jak wcześniej przewidywano, 40-43 milionów sztuk.
Problem nadpodaży
„Dopóki pogłowie macior hodowlanych będzie utrzymywane w rozsądnym zakresie, to produkcja prosiąt będzie zapewniona, a podaż na rynku wieprzowiny i ceny wieprzowiny będą utrzymywane na stosunkowo stabilnym poziomie” argumentowało decyzję Ministerstwo Rolnictwa Chin.
Zrewidowane plany hodowlane są efektem kryzysu na wewnętrznym rynku wieprzowiny. Chcąc szybko odbudować pogłowie świń po pojawieniu się epidemii ASF, chińscy rolnicy wpadli w pułapkę nadpodaży, co doprowadziło do gwałtownego spadku cen w skupach.
Trzy strefy kontrolne
A powiększenie pogłowia było spore – według oficjalnych danych z sierpnia tego roku, pogłowie loch w Chinach wzrosło aż o 37% w porównaniu do tego samego okresu w 2020 roku. Dlatego resort rolnictwa postanowił interweniować i oświadczył, że rząd i władze regionalne będą sprawowały kontrolę nad wielkością produkcji. W tym celu wyznaczono trzy sektory, które mają opisywać wielkość produkcji i utrzymywać ją na stabilnym poziomie.
Sektor, czy też strefa zielona, dotyczyć będzie tych stad, których pogłowie waha się nieznacznie (w obu kierunkach). Ta strefa nie wymaga żadnych działań ze strony władz, ale będzie regularnie monitorowana tak, jak pozostałe.
Jeśli pogłowie loch w danym stadzie będzie się gwałtownie zmieniać, zostanie oznaczone jako sektor żółty i resort rolnictwa będzie interweniował.
Sektor czerwony dotyczyć będzie tych stad, w których wahania pogłowia przekroczą 10% normalnego poziomu (w obu kierunkach). Tutaj również resort zamierza ingerować.
Co więcej, ministerstwo oświadczyło, że prowadzona będzie ewidencja gospodarstw, które rocznie produkują co najmniej 500 sztuk trzody chlewnej na rzeź.
Co z rynkiem światowym?
Szybka odbudowa i stabilne pogłowie loch w Chinach może spowodować spore problemy i zamieszanie na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej. Eksport wieprzowiny z UE wzrósł o 14% w pierwszej połowie 2021 roku, głównie ze względu na zwiększony popyt ze strony Chin, Filipin, Wietnamu i Chile.
Jednak zgodnie z najnowszą prognozą USDA (departament rolnictwa Stanów Zjednoczonych), Chiny mogą zmniejszyć import wieprzowiny o 528 000 ton w do końca tego roku, w porównaniu z 2020 r. Sygnały świadczące o trafności tych obliczeń są już widoczne. W sierpniu 2021 r. import mięsa do Chin spadł o 9% w porównaniu do sierpnia 2020 r. i aż o 14% w stosunku do poprzedniego miesiąca.
UE odpowiada za 60% chińskiego importu wieprzowiny, a taka sytuacja oznacza spadek dostaw o 300 000 ton. Na rynku europejskim już teraz są duże ilości wieprzowiny, m.in. ze względu na zakaz dla niemieckich produktów wieprzowych, spowodowany ASF. Według niemieckiej minister rolnictwa, Julii Klockner, nadpodaż szacowana jest na 260 tys. ton. A nadpodaż oznacza (dalsze) spadki cen.
al na podst. EuroMeatNews
fot. P. Janusz-Twardowska