Globalny rynek wieprzowiny jest zrównoważony - produkujemy i zjadamy rocznie ponad 119 mln t tego mięsa. Jednak różnice w podaży i popycie są zauważalne w różnych regionach świata. Największym producentem, a za razem konsumentem mięsa wieprzowego są Chiny i dlatego wszyscy uczestnicy rynku bacznie obserwują zmiany na tamtejszym rynku, a jednocześnie wszelkie wyprodukowane u siebie nadwyżki próbują właśnie tam spieniężyć.
W ub. r. światowa produkcja wzrosła o 2%, do czego przyczynili się również Chińczycy. Kraj Środka stopniowo restrukturyzuje branżę, choć zgodnie z doniesieniami chińska produkcja jest wciąż nieopłacalna, gdyż przeciętny rolnik musi do każdego tucznika dołożyć około 120 zł.
Konsekwencją jest spadek pogłowia macior – w I kw. 2018 zlikwidowano tam 380 tys. loch.
Czołowi światowi producenci mają sprzedać w tym roku ponad 9 mln t wieprzowiny poza swoje granice, z czego 1,6 mln t trafi do Chin, choć przewidywano, że tamtejszy rynek wchłonie o 0,9 mln t więcej. Jest to spowodowane 15-proc. wzrostem produkcji chińskiej wieprzowiny w pierwszych 2 miesięcy tego roku. Chiny zmieniają również dostawców - jeszcze niedawno lid...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Co piszczy na światowym rynku wieprzowiny?
Restrukturyzacja na chińskim rynku wieprzowiny, wojny handlowe, walka o zbyt wyprodukowanego surowca. Jak to wpływa na rynek polski?