To jedno z pytań, które postawili naukowcy z ECO-FCU, projektu realizowanego przy wsparciu Unii Europejskiej, który ma na celu stworzenie efektywnej i przyjaznej dla środowiska hodowli trzody chlewnej i drobiu.
– Cały czas badamy efekty użycia fitogennych (pochodzących od roślin) dodatków paszowych i enzymów, a także szerokie spektrum podstawowych składników paszy. Co więcej, sprawdzamy także procesy takie jak tłoczenie (ekstrudowanie), namaczanie a także żywienie płynne – mówi dr Elizabeth Magowan, zastępca koordynatora projektu.
– Głównym celem ostatnich badań było zmniejszenie zawartości PŚS w mieszankach paszowych, jako efekt redukcji użycia soi w Europie. Kluczowym źródłem białka w takich mieszankach miała być śruta rzepakowa i DDGS z pszenicy (suszony zbożowy wywar gorzelniany) – dodaje.
Energia zredukowana?
Głównym problemem związanym z użyciem DDGS w paszach dla zwierząt monogastrycznych są zawarte w nich polisacharydy nieskrobiowe (NSP) – węglowodany strukturalne, które utrudniają wchłanianie składników pokarmowych w jelitach. Dlatego właśnie stusuje się dodatek enzymów rozbijających NSP.
Pojawia się pytanie: czy w takim wypadku można zredukować zawartość energii i aminokwasów w dawce bez uszczerbku dla wydajności zwierząt? Dr Magowan potwierdza, że wyniki świń karmionych PŚS i tych karmionych śrutą rzepakową z pszenicznym DDGS są bardzo zbliżone. Podobne efekty uzyskano podczas eksperymentu przeprowadzonego na brojlerach kurzych: nie było dużych różnic miedzy mieszankami.
Potrzebne są kolejne badania
Podsumowanie przeprowadzonych już doświadczeń na zwierzętach monogastrycznych opiera się na jednym głównym wniosku: mieszanki paszowe ze znacznym udziałem śruty rzepakowej i DDGS z pszenicy o podobnej zawartości składników odżywczych jak pasza z PŚS mogą skutecznie wspierać rozwój i wzrost świń i kurcząt. Tym samym można spodziewać się, że pasza doświadczalna może częściowo zastąpić soję w przyszłości.
Ostatecznie hodowcy muszą wiedzieć, czy stosowanie takich dodatków jest efektywne, szczególnie, jeśli margines opłacalności jest coraz niższy. al
źródło: PigProgress