Dyskusja społeczna o podnoszeniu standardów dobrostanowych jest coraz bardziej zażarta. Z jednej strony w całej Europie mamy naciski organizacji prozwierzęcych forsujących m.in. zakaz hodowli zwierząt gospodarskich w klatkach czy obcinania ogonków i kastarcji u prosiąt, z drugiej zaś mamy ekonomię produkcji i zachowania konsumentów przy półkach sklepowych. Dlatego tak ważne jest, by w gronie specjalistów, praktyków i polityków podnosić ten temat i wypracowywać rozsądne dla obu stron kompromisy. M.in. temu służy coroczna konferencja poświęcona dobrostanowi zwierząt organizowana przez UMK w Toruniu, której twarzą i pomysłodawcą od 21 lat jest prof. Roman Kołacz. A ponieważ to prawo reguluje zakres obowiązujących w kraju norm dobrostanowych, do udziału zaproszeniu byli również politycy.
Dorota Niedziela twierdzi, że świadomość o dobrostanie rośnie
– Jestem w Sejmie od 12 lat, czwartą kadencję. Zawsze byłam w Komisji Rolnictwa i mimo tego, że jestem lekarzem weterynarii prywatnej praktyki małych zwierząt odkąd znalazłam się w Sejmie głównie zajmuję się legislacją przede wszystkim dotyczącą zwierząt gospodarskich. Patrząc z perspekty...