StoryEditor

Duńska produkcja świń: z porodówki do klienta

Erik Pedersen 3 lata temu wykupił bankrutującą fermę. Dziś na 10 tys. m2 utrzymuje 1250 loch, od których sprzedaje 46 tys. prosiąt rocznie.
24.06.2020., 11:06h
Wychowany w duńskiej rolniczej rodzinie z tradycjami w produkcji świń, nie widział innej życiowej drogi, jak hodowla. Po zakończeniu edukacji i kilku latach pracy na fermie tuczu u ojca, postawił na własny biznes.

Jako 26-latek Erik Pedersen wykupił od banku bankrutującą fermę świń w Vangen, na północy Danii. Inwestycję sfinansował dzięki rządowemu kredytowi dla młodego rolnika. Obiekty wybudowane w 2013 r. wymagały dostosowania do założeń produkcyjnych młodego hodowcy, zaktualizowanych w Danii w 2015 r. przepisów dobrostanu i dodatkowo brytyjskich wymogów. Wieprzowina pochodząca od prosiąt urodzonych w Vangen i wytuczonych w kolejnych gospodarstwach jest sprzedawana na Wyspy Brytyjskie.

Chcesz dowiedzieć się jak wygląda produkcja świń w gospodarstwie Pedersena, przeczytaj cały artykuł w lipcowym wydaniu top świnie i obejrzyj film z jego fermy.

Paulina Janusz-Twardowska
Autor Artykułu:Paulina Janusz-Twardowska

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 09:17