Ministerstwo rolnictwa przyznaje, że sytuacja we wszystkich podległych resortowi inspekcjach jest bardzo zła.
– W tych instytucjach od wielu, wielu lat sytuacja płacowa nie zmieniała się diametralnie, przez wiele lat w całej administracji rządowej zamrożone były wzrosty funduszu płac i wynagrodzeń. Na tą sytuację nakłada się ciągły wzrost zadań tych instytucji – mówił podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.
Niskie wynagrodzenia oraz brak perspektyw w zakresie ich wzrostu, przy zwiększającej się liczbie zadań, powodują trudności z zatrzymaniem doświadczonej i wykwalifikowanej kadry. Te same okoliczności wpływają na brak zainteresowania, również młodych osób, pracą w inspekcjach. Z kolei konsekwencją braku kandydatów jest konieczność obniżenia wymagań. Niestety wszystko wskazuje, że taka sytuacja szybko się nie poprawi. Resort rolnictwa bezradnie rozkłada ręce i mówi, że kwestia podwyżek leży poza jego kompetencjami.
– W roku przyszłym ze wstępnych informacji jakie otrzymujemy co do planowania budżetu przewidywana jest waloryzacji wynagrodzeń w administracji w wysokości 2,3% - dodał ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Inspekcji Weterynaryjnej grozi zapaść
Inspekcji Weterynaryjnej grozi zapaść. Starzy pracownicy odchodzą na emerytury a młodzi nie chcą nawet słyszeć o pracy za takie pieniądze. Resort rolnictwa stara się o dodatkowe 440 etatów na zwalczanie afrykańskiego pomoru świń, ale na podwyżki nie ma wpływu.