Dziś o 11.00 pod ministerstwem rolnictwa rozpoczął się protest producentów świń przeciwko nieskutecznej walce z afrykańskim pomorem świń prowadzonej przez krajowe władze. Demonstranci domagają się odwołania ze stanowiska ministra Krzysztofa Jurgiela. Ich zdaniem uchwalona ostatnio na szybko trzecia specustawa ASF niczego już nie zmieni.
– Po co komu płot na granicy z Białorusią, skoro dziki z ASF rozlazły się już po całym kraju? – pytają. Są zdania, że urlopy dla myśliwych to żaden pomysł. Odstrzał musi być zmasowany i skuteczny.
Mimo zapowiedzi, że w stolicy pojawi się kilka tysięcy rolników, przed ministerstwem demonstruje ich co najwyżej kilkuset. Organizatorzy protestu – Rolniczy OPZZ Solidarność mają ogromny żal do rolników z pozostałych regionów Polski, którzy nie stawili się dziś w Warszawie.
– Walczymy o wspólną sprawę! Gdzie są producenci z Wielkopolski? Zapytajcie rolników z Podlasia z czym mierzą się od lat. Może niebawem to samo dotknie i was – gorączkuje się jeden z demonstrujących. Likwidowane są stada zdrowych świń.
Do protestujących wyszedł wiceminister Romanowski, który zaprosił Sławomira Izdebskiego do rozmów, jako że temat jest „ważny i palący”.
aku, pj-t
StoryEditor
"Jurgiel do domu!" - Rolnicy protestują pod ministerstwem
Jurgiel do domu! Specustwa do kosza! – skandują producenci świń pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.