Zachorowań na koronawirusa z dnia na dzień jest coraz więcej i pojawia się także coraz więcej pytań rolników dotyczących postępowania w gospodarstwach. Pracy tej nie można wykonywać zdalnie, ktoś przy zwierzętach zawsze musi być. Co stanie się z gospodarstwem gdy zostanie na nie nałożona kwarantanna? Co ze sprzedażą zwierząt, które mogą być nosicielami wirusa, z takiego gospodarstwa? Jak będą wyglądały świadczenia finansowe i odszkodowania w razie niemożności wykonywania swoich codziennych obowiązków? Pytań bez odpowiedzi jest niestety bez liku i z dnia na dzień, wraz z pogarszającą się sytuacją, jest ich coraz więcej.
W sytuacji, gdy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor podejmie decyzję administracyjną o nałożeniu na daną osobę 14-dniowej kwarantanny w związku z podejrzeniem koronawirusa lub zakażeniem nie wolno opuszczać wyznaczonego miejsca np. własnego domu. Za nieprzestrzeganie kwarantanny grozi mandat karny.
– W związku z wejściem w życie przepisów dotyczących obowiązkowej kwarantanny dla osób, które są podejrzane o kontakt lub zakażenie koronawirusem, pojawił się problem dobrostanu zwierząt. Może zdarzyć się tak, że część lub wszyscy pracownicy obsługujący daną fermę zostaną objęci 2 tygodniową kwarantanną bez możliwości stawienia się w pracy pod groźbą kary pieniężnej. W trybie pilnym niezbędne są rozwiązania, które zabezpieczą minimalne potrzeby zwierząt, ale będą jednocześnie bezpieczne dla osób pozostających poza kwarantanną. POLPIG w porozumieniu z innymi organizacjami branżowymi pracuje nad propozycjami rozwiązania tego problemu – informuje Krajowy Związek Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej.
oprac. dkol na podst. kzp-ptch.pl
StoryEditor
Kwarantanna pracowników ferm
Wielu rolników zastanawia się nad tym, co stanie się w sytuacji, gdy jeden z pracowników lub sam rolnik zachorują, lub powiatowy inspektor sanitarny zarządzi kwarantannę wszystkich pracowników w danym gospodarstwie. Co stanie się wówczas ze zwierzętami?