StoryEditor

Na start – kłody pod nogi

Uzyskanie wsparcia z ARiMR dla nowych GPR wymaga stalowych nerwów. Nawet uznanie i zatwierdzenie biznesplanu nie jest równoznaczne z otrzymaniem pomocy.
27.01.2017., 13:01h

Pieniądze zabezpieczone na wsparcie dla nowych grup producentów rolnych (GPR) tylko czekają, by po nie sięgnąć. Z tego założenia wyszli producenci świń, którzy zdopingowani wysokim poziomem pomocy finansowej, postanowili się zrzeszyć i rozpocząć wspólną sprzedaż tuczników.

W pierwszym roku działalności można wyciągnąć dodatkowe 10% od przychodów netto, w drugim – 8%, trzecim – 6%, w czwartym – 5%, a w ostatnim – 4%. Jest o co walczyć!

– Walczyć – to dobre określenie na to, co musieliśmy przejść już na etapie rejestracji grupy, jej uznania i składania wniosku o przyznanie pomocy – mówią przedstawiciele grup – wszyscy chcą zachować anonimowość, gdyż spółdzielnie, są na etapie weryfikacji.

Do dziś grupy oczekują na decyzję z ARiMR o przyznaniu pomocy. Do naszej redakcji dochodzą informacje, że Agencja ta weryfikuje wnioski nie tylko na szczeblu regionalnym, ale też centralnym. Mało tego, pod lupę bierze zatwierdzone przez ARR plany biznesowe i w niektórych przypadkach podważa decyzje tej Agencji.

Więcej o sytuacji nowych grup producentów rolnych przeczytacie w lutowym wydaniu "top świnie" od strony 4.


pj-t

Paulina Janusz-Twardowska
Autor Artykułu:Paulina Janusz-Twardowska

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 05:13