Świnie pojechały do rzeźni, pozostało tylko czekać na pieniądze i rozliczenie. Co jednak, gdy na koncie pojawia się niespodziewanie zaniżona kwota, a kwit z rzeźni dowodzi, że nasze zwierzęta wybiły się poniżej średniej albo miały słabą mięsność? W takim przypadku są dwie możliwości: albo świnie nie były tak dobrej jakości, jak się spodziewaliśmy, albo ubojnia robi nas w przysłowiowego konia.
Jak to się dzieje, że na zautomatyzowanej linii ubojowej, w której dane o tuszach gromadzone są na komputerach, dochodzi do przekrętów?
O szarej strefie opowiedzieli nam anonimowo ludzie z branży! Artykuł znajdziesz w majowym wydaniu top świnie w artykule "Nabijani w butelkę"
StoryEditor
Nabijani w butelkę
Sprzedałeś piękne, mięsne świnie, a kwity z ubojni świadczą, że to kiepski towar? To może być kant! Sprawdź, jak pośrednicy i rzeźnie naciągają rolników.