Do tego co rusz to docierają informacje o nowych ogniskach ASF w stadach świń w kluczowych dla krajowej produkcji wieprzowiny regionach. Najpierw były to ogniska w woj. łódzkim, teraz ASF pojawił się w chlewni w okolicach Żuromina. To wszystko działa na spadki cen. W strefach występowania i zagrożenia ASF-em ceny za tuczniki są bardzo niskie, często różnią się od tych z obszarów nieobjętych ograniczeniami nawet o 1 zł/kg żywca.
Dodać trzeba, że stawki na obszarach gdzie nie ma ASF-u do atrakcyjnych nie należą. Skupujący płacą tam maksymalnie 5 zł/kg i ok. 6,2 zł/kg wagi poubojowej. Przed wczorajszą obniżką na VEZG (o 6 eurocentów do poziomu 1,42 euro/kg w klasie E) ubojnie płaciły maksymalnie 5,2 -5,3 zł/kg żywca. Wprawdzie przeciętne stawki były niższe i często już w ubiegłym tygodniu plasowały się w okolicach 4,7 zł/kg żywca, to teraz za tuczniki płaci się nie więcej niż 4,5 zł/kg żywca. Jedynie mniejsze ubojnie, które kupują surowiec na lokalnym rynku płacą ok. 4,8 zł/kg żywca. Niestety te stawki nie zapewniają opłacalności produkcji. Coraz więcej producentów nie decyduje się na kolejne wstawienia warchlaków, a co gorsza ...