StoryEditor

Niemcy: 50 milionów euro dla rolników od Lidla i Kauflanda

Po niemieckich protestach rolników pod sieciami sklepów Lidl i Kaufland, doszło do rozmowy pomiędzy ministerstwem rolnictwa i właścicielami niemieckich sklepów. 
10.12.2020., 17:12h
Rolnicy w ostatnich dniach w Niemczech protestowali, ceny wieprzowiny spadły, a sieciówki oferują mięso w przedświątecznych promocjach. Rolnicy mieli tego dość i zablokowali wejścia do sklepów. Julia Klöckner rozmawiała z właścicielami grupy Schwarz na temat złożonej przez firmy propozycji. Grupa twierdzi, że znakomitym pomysłem w rozwiązaniu konfliktu będzie przekazanie rolnikom 50 mln euro wsparcia na inicjatywy związane z poprawą dobrostanu. 

Z jednej strony, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, ale jakby się zastanowić, to tak naprawdę ceny wieprzowiny produkowanej przez rolników są niskie, głównie dlatego, że sieci handlowe zrobią wszystko byle tylko sprzedać jak najwięcej i jak najtaniej, prześcigając się w promocjach. To samo dotyczy mięsa, a cierpi na tym rolnik, który na wszystkim musi oszczędzać. Sieci handlowe zamiast sprzedawać mięso w cenach, które pozwalałby na uzyskanie godziwych dochodów, to sprzedają je, jak produkt, który powstaje w fabryce, nie wymaga specjalnych nakładów pracy, czasu i pieniędzy. Tymczasem niedocenianie w tym całym łańcuchu rolnika godną zapłatą, jest absurdalne.

50 mln euro to sporo pieniędzy, jednak lepiej byłoby gdyby rolnicy nie musieli składać wniosków na program, tylko po prostu dostać więcej za żywiec w skupie. Jeszcze niedawno wiele państw walczyło o Fair Trade i ten symbol dla produktów z państw trzecich docierających na europejski rynek, a tymczasem w UE mało który rolnik dzisiaj powie, że jest traktowany zgodnie z zasadami Fair Trade, a jego koszty zawsze są w pełni pokrywane. Wyciszenie protestów w ten sposób, a więc pieniędzmi i robienie wszystkiego, aby konsumenci nie dowiedzieli się, że ten kto produkuje żywność po prostu cierpi, jest co najmniej podejrzane. 

Po rozmowie Klöckner stwierdziła, że ważne jest, aby powstało „natychmiastowe porozumienie” między handlem, a rolnictwem. – Chodzi o większe uznanie dla żywności i ceny, które umożliwiają naszym rolnikom tworzenie wartości dodanej – powiedziała niemiecka minister rolnictwa. Według niej powinien powstać kodeks, w którym branża wypracuje własne zasady uczciwej współpracy. 
Prezes Związku Rolników Niemieckich Joachim Rukwied nazwał 50-milionową ofertę Grupy Schwarz „pocieszeniem”. 

– To miły gest i wyraz uznania dla inicjatywy na rzecz dobrostanu zwierząt. Ale z powodu trwającej wojny cenowej nasi farmerzy tracą tę kwotę prawie co tydzień – powiedział Rukwied. Aby pomóc rolnikom w dłuższej perspektywie, konieczne jest wyraźne zobowiązanie się handlu do wyjścia ze „stałej kultury niskich cen”, a „rywalizacja o najtańsze jedzenie musi wreszcie dobiec końca”. Rolnicy potrzebują uczciwych cen i długoterminowych umów. Sytuacja jest podobna w wielu miejscach na świecie, gdzie rolnik nadal stanowi najsłabsze ogniwo… 

Oprac. dkol na podst. euromeatnews.com
Fot. poglądowe
Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 00:36