Niemiecki projekt „Kupiervericht” („Bez obcinania”) został uruchomiony w 2019 roku, w następstwie rosnącej presji ze strony Unii Europejskiej na temat obcinania ogonów u prosiąt. Celem projektu jest stopniowe wycofywanie się z tej praktyki w całym kraju.
Ocena projektu przez federalne Ministerstwo Rolnictwa ma nastąpić jeszcze w tym roku. Konkretna data nie została jeszcze ustalona.
Śledzenie uszkodzeń w stadach
Krótko mówiąc, niemieccy producenci świń będą zobowiązani do dokładnego śledzenia uszkodzeń uszu i ogonów w stadzie. Co więcej, będą musieli pracować nad wprowadzeniem coraz większej liczby świń z ogonami do swoich hodowli. Wysoki odsetek uszkodzeń ogonów nie będzie dopuszczalną wymówką do tego, aby kontynuować ich obcinanie.
Ponadto producenci trzody chlewnej będą zobowiązani do szukania innych rozwiązań w razie problemu, przeprowadzając analizę ryzyka we współpracy z doradcami, lekarzami weterynarii. Mają również wprowadzić odpowiedni plan zarządzania stadem, który będzie poddawany rutynowej kontroli w każdym gospodarstwie.
Sektor hodowlany też próbuje
Oprócz projektu rządowego, który wymaga od producentów świń przestrzegania przepisów, próbami wycofania praktyki obcinania ogonów zajmuje się również sektor hodowlany.
To stosunkowo niewielki odsetek w porównaniu ze 155 000 loszek hodowlanych sprzedanych w zeszłym roku i prognozowanymi na ten rok 172 000 sztuk. Firma wskazała jednak, że wprowadzenie większej liczby loszek z nieobciętymi ogonami to jeden z ich priorytetów.
Niemcy są drugim co do wielkości producentem trzody chlewnej w Unii Europejskiej. Dlatego plany co do wycofania się kraju z praktyki obcinania ogonów mogą mieć konsekwencje dla sąsiednich krajów, jak np. Dania i Holandia, które wysyłają do tuczu w Niemczech duże ilości odsadzonych prosiąt.
Źródło: www.pigprogress.net