Mowa w niej o obszarze znajdującym się na terenach tzw. czerwonej strefy wyznaczonej w związku z występowaniem ASF.
Pochodzące z budżetu województwa 200 tys. zł ma trafić do myśliwych. Zaplanowana akcja ma nie naruszać dotychczasowych rocznych planów łowieckich. Uprawnieni do odstrzału są dzierżawcy obwodów łowieckich zrzeszeni w Polskim Związku Łowieckim oraz zarządcy obwodów łowieckich. Podlaski Urząd Marszałkowski przewiduje zawarcie ok. 20 umów. Gdyby jednak dziki pojawiły się w innych miejscach, nie wyklucza zawierania kolejnych.
Tymczasem Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmuje od rolników wnioski o przyznanie pomocy de minimis w zawiązku ze szkodami, które dziki wyrządziły w uprawach na Podlasiu. Do 20. marca do podlaskich biur powiatowych ARiMR wpłynęło 405 wniosków o przyznanie takiego wsparcia na łączną kwotę 4,16 mln zł. aku, bcz