Konferencja rozpoczęła się od tematów związanych z prosiętami i ich odchowem.
– Bardzo dużo osób bierze udział w przygotowaniu zawodnika sportowego do startu. Podobnie jest ze zwierzętami, bardzo dużo osób oraz czynników ma wpływ na jego start oraz późniejszy rozwój – mówiła podczas swojego wykładu prof. dr hab. inż. Anna Rząsa z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. W dobrym starcie najbardziej kluczowe są pierwsze dwie godziny życia prosięcia. To w tym czasie powinny wypić pierwszą siarę, powinny być osuszone i dogrzane, żeby zapobiec hipotermii.
Zabawki zmniejszą stres odsadzeniowy
Specjalistka z duńskiej firmy Seges Innovation Anna Krog Krustrup opowiadała o badaniach nad tym w jaki sposób stres odsadzeniowy wpływa na zdrowie jelit u prosiąt.
– Zapewnienie prosiętom materiałów do eksploracji i zabawy w kojcach porodowych powoduje zwiększone pobranie paszy przez prosięta oraz może zmniejszyć stres przy odsadzeniu – mówiła ekspertka z Danii.
Zobacz także: Sztuczna inteligencja w chlewni: Echa Kongresu w Lipsku i Cancun
Zarządzanie wirusami
O praktycznym podejściu do rotawirusa opowiadał Marcial Marcos z firmy MSD Animal Health,
– Wielkość fermy i liczba dni, w których pomieszczenia porodowe pozostają puste, wydają się być czynnikami ryzyka zakażenia rotawirusem – mówił ekspert.
Można było również posłuchać o tym jakie są kluczowe czynniki i punkty kontrolne wpływające na zrównoważone zarządzanie PRRSV w stadach hodowlanych. O doświadczeniach z tą chorobą mówił profesor z Uniwerystetu w Iowa Daniel Linhares.
Przedstawiciel firmy Hipra David Llopart Vidal przedstawił nowe badania na temat dobrze znanego parwowirusa u świń.
– Kluczowe jest, żeby kontrolować status epidemiologiczny swojego stada oraz nowo przybyłych loszek – podkreślał specjalista.
Kontrola grypy
Doktor Julia Stadler oraz doktor Kathrine Lillije-Jaschniski z Uniwersytetu w Monachium przedstawiły najnowsze wyniki badań dotyczące diagnostyki grypy u świń.
– W diagnostyce bardzo ważne jest, żeby pobrać bardzo dużą ilość próbek, tylko wtedy wyniki są wiarygodne. Z naszych doświadczeń wynika, że ze wszystkich sposobów diagnostycznych w przypadku grypy najbardziej miarodajne są wymazy z nosa świń – mówiła doktor Stadler.