Początek nowego roku nie przyniósł poprawy w obszarze produkcji trzody chlewnej. Sytuacji nie poprawia rozprzestrzeniający się w Polsce ASF i utrzymująca się na unijnym rynku duża podaż żywca. Choć w Polsce w ostatnich dniach cena drgnęła w górę, tuczniki dalej skupowane są poniżej kosztów produkcji: w wadze żywej po ok. 3,70 zł/kg, a w kl. E po 4,90 zł/kg.
Czy ceny te mają szansę wzrosnąć? Tak, ale nie należy spodziewać się dużych wzrostów, bo zdaniem ekonomistów PKO BP, przeciętna cena skupu trzody chlewnej spadnie o 7-12 proc. w porównaniu do 2020 roku. A przypomnijmy, że według GUS w 2020 roku przeciętna cena 1 kg żywca wieprzowego wynosiła w skupie 5,22 zł.
- Z uwagi na znaczną zmienność cenową w 2020 (bardzo wysokie ceny trzody w pierwszym kwartale 2020 roku), pierwszy kwartał tego roku będzie charakteryzować się wciąż znaczącymi, ponad 30-proc., spadkami cen w relacji rocznej - informują analitycy Bank PKO BP w najnowszym wydaniu Agro Nawigatora.
Zwracają uwagę, że negatywny dla rynku pozostaje efekt ASF w Niemczech oraz wciąż stosunkowo wysoka podaż, na którą wskazują zmiany pogłowia świń w niektórych krajach UE pod koniec 2020 roku.
Również KOWR zauważa, że ograniczenie eksportu wieprzowiny do krajów trzecich (m.in. do Chin), które nie uznają regionalizacji produkcji może generować nadwyżki asortymentu wieprzowego u głównych unijnych producentów dotkniętych przez ASF.
Na spadki cen wpłynie też spodziewane zmniejszenie popytu w Chinach, gdzie postępuje odbudowa krajowego stada. Chińskie pogłowie trzody chlewnej na koniec grudnia 2020 wzrosło do 406,5 mln szt. wobec 370,4 mln szt. na koniec września ub.r.
- Większych dostosowań po stronie podażowej na rynku świń w UE można spodziewać się dopiero w drugiej połowie roku, w której wzrosty cen mogą sięgnąć przeciętnie ok. 10 proc. r/r, choć wciąż do poziomu niższego niż średnio w latach 2017-2019 - czytamy w AgroNawigatorze.
ksz, oprac. na podst. PKO BP, KOWR, GUS