Sławomir Homeja z Chomętowa postawił na wysokoą jakość mięsa ze świń rodzimej rasy puławskiej. Nakierowany sugestiami prof. Wojciecha Kapelańskiego z UPT w Bydgoszczy znalazł ubojnię oraz masarnię, które chętnie odbierają od niego tuczniki i pochodzące od nich mięso. Do całego interesu dołączyła restauracja, w której można kosztować potrawy przyrządzane na bazie mięsa ze świń puławskich.
Zapraszamy do lektury majowego wydania "top świnie", w którym szczegółowo opisujemy nie tylko hodowlę, ale również cały łańcuch od chlewni, przez ubojnię, masarnię, sklepy, po restaurację. aku
Fot. Kurek