![517714](https://static.topagrar.pl/images/2024/07/11/o_517714_1280.webp)
– Mieliśmy bardzo dobrą cenę w okresie letnim, co spowodowało, że podaż świń na rynku wzrosła. Teraz ubijamy około miliona tuczników tygodniowo. Latem nie przekraczaliśmy magicznej granicy miliona ubojów, było to 950–960 tys. szt. i dlatego mieliśmy lepszą cenę. Nawias pomiędzy dobrą a złą ceną zależy tylko od podaży żywca w danym tygodniu – mówi Christoph Sellhorst z niemieckiego związku branżowego ISN.
Cena tuczników w Niemczech powinna utrzymać się na podobnym poziomie, jak stawki z końca tego roku. Przed świętami wielkanocnymi h Sellhorst spodziewa się wzrostu cen. Widzi tylko jedno zagrożenie – afrykański pomór świń. Jeśli choroba pojawi się w Niemczech, najdalej po trzech dniach ceny polecą na łeb.
pj-t.