Siedzibę stada i cztery chlewnie ogrodzili z własnych środków, jednak wiaty na działce oddalonej o około kilometr od chlewni, gdzie składują 800 balotów słomy wykorzystywanej do produkcji świń, nie. Dlaczego?
Ponieważ nie sposób porozumieć się z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która usilnie twierdzi, że nie może uznać za koszt kwalifikowany inwestycji planowanej na działkach innych niż te, które zostały wykazane w IRZ jako miejsce prowadzenia hodowli świń. I tak od 5 już lat trwa batalia o ogrodzenie. Urzędnicy kontrolują i stwierdzają to samo, sąd staje po stronie rolników, a słoma dalej stoi w nieogrodzonej wiacie. Jaki będzie finał tej sprawy?
Wniosek o wsparcie budowy ogrodzenia
Teresa i Stanisław Maćkowiakowie, producenci świń z Kiełkowa w gminie Siedlec, 3 grudnia 2018 r. złożyli do Wielkopolskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu wniosek o przyznanie pomocy w ramach "Wsparcia inwestycji w środki zapobiegawcze, których celem jest ograniczenie skutków prawdopodobnych klęsk żywiołowych, niekorzystnych zjawisk klimatycznych i katastrof" z PROW 2014–2020 r. By...