Jak poinformował dyrektor generalny RusAgro, Maxim Basov, obecnie firma planuje wznowić negocjacje z Chinami i zainicjować budowę ferm.
– Rozmowy z chińskimi partnerami w sprawie projektu zostaną nawiązane, gdy tylko poprawi się sytuacja epidemiologiczna – podkreślił.
Rosja już od dawna walczy o eksport wieprzowiny do Chin. Pomimo wszelkich starań, jakie władze rosyjskie włożyły, aby nawiązać na tym polu współpracę, okazały się nieskuteczne. Lokalni eksperci uważają, że szanse na to, że Chiny otworzą swój rynek dla rosyjskiej wieprzowiny dramatycznie spadły po tym, jak afrykański pomór świń został zarejestrowany na rosyjskim Dalekim Wschodzie w 2019 roku.
2 razy więcej wieprzowiny
Jak zapowiedział Basov w ubiegłym roku, długoterminowym celem RusAgro jest uczynienie Chin swoim głównym rynkiem zbytu. Firma oczekiwała, że dzięki nowej inwestycji w Chinach będzie sprzedawać 2 razy więcej wieprzowiny niż w Rosji.
Stać się globalnym graczem
Yuri Kovalev, dyrektor generalny Rosyjskiego Związku Producentów Wieprzowiny (RUPP), powiedział lokalnemu magazynowi „Agroinvestor”, że RusAgro ma wszystko, co potrzebne, aby zrealizować ten projekt.
– Rynek chiński jest olbrzymi, a potencjał inwestycyjny w tamtejszym przemyśle trzody chlewnej jest ogromny. Do tej pory RusAgro inwestowało głównie w Rosji. Jednak firma odnosi tak duże sukcesy, że już wkrótce może stać się graczem globalnym w branży wieprzowej – dodaje.
Solidne wyniki finansowe
W pierwszym kwartale 2021 roku zysk netto RusAgro osiągnął 6,5 mld rubli (900 mln USD), w porównaniu z 3,5 mld rubli (400 mln USD) w tym samym okresie ubiegłego roku.
Źródło: www.pigprogress.net
Fot. Twitter