Gdy na początku lutego cena drgnęła najpierw za Odrą o 4 eurocenty/kg wagi poubojowej do poziomu 1,4 euro/kg w kl. E i później w naszym kraju o przeciętnie 15 groszy/kg żywca, w rozliczeniach poubojowych wydawało się, że podwyżki będą kontynuowane. Na razie jednak nic takiego się nie dzieje.
Tymczasem na rynku obserwujemy lepszy zbyt niż miało to miejsce na początku tego roku. Drożeją także warchlaki, a ceny pasz pozostają na bardzo wysokim poziomie. Niestety nie ma to odzwierciedlenia w cenach tuczników. Obecnie za świnie, ubojnie i pośrednicy płacą maksymalnie 5,3 zł/kg w klasie E i do 4,2 zł/kg żywca. Mimo danych mówiących o spadającym pogłowiu świń w kraju i niemal w całej Europie oraz o kłopotach produkcyjnych wynikających z rozprzestrzeniającego się wirusa ASF w Chinach, skupujący nie chcą słyszeć o podwyżkach. Zdaniem ekspertów te są możliwe, jednak wiele zależy od tego czy eksport europejskiej wieprzowiny właśnie do Państwa Środka nabierze rozpędu. Na razie są to tylko opinie analityków rynkowych, które nie mają przełożenia na sytuacje na krajowym rynku. A ta jest bardzo trudna.
Przeciętne ceny tucznika kształ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Rynek świń: Tydzień bez podwyżek
Cena tuczników pozostaje nadal niska. Kolejny tydzień nie przyniósł podwyżki, choć sygnały z rynku mówią o takiej możliwości. Wczorajsze notowania na niemieckiej giełdzie VEZG jednak nie dały krajowym podmiotom skupującym argumentu do ruchów cenowych.