StoryEditor

Rynek tuczników: dalsza stagnacja

Ceny tuczników miały rosnąć, niestety zamiast tego w najlepszym razie pozostają niezmienne, a lokalnie zdarzają się korekty w dół.
06.05.2021., 11:05h

Sytuacja jest głęboko niezrozumiała, bowiem pośrednicy w handlu wieprzowiną wskazują na deficyt żywca, a z drugiej strony zakłady ubojowe i masarnie twierdzą, że nie mogą więcej płacić, bo zbyt na mięso i wędliny jest kiepski. Winą za to obarcza się nadal zamkniętą gastronomię, hotele i odbywające się na „pół gwizdka” przyjęcia komunijne. Na dodatek chłodna aura nie sprzyja grillowaniu. Wszystkie te argumenty włącznie z ograniczeniami ubojowymi wywoływanymi co rusz przez ogniska koronawirusa w sektorze przetwórstwa mięsa są oczywiście prawdziwe.

Byłyby jednak o wiele bardziej istotne gdyby na rynku był nadmiar tuczników. Tego jednak nie ma. Skupujący szukają żywca, niestety gdy przychodzi do negocjacji cenowych rolnik staje przed ścianą. Wszyscy jak jeden nie chcą zapłacić za tuczniki więcej niż 5,1 zł/kg żywca i maks. 6,7 zł/kg w klasie E. O co więc tutaj chodzi? – jak zawsze o pieniądze. Odbiorcy robią co mogą aby zwyczajnie nie płacić więcej za tuczniki. Rolnicy natomiast muszą zmagać się nie tylko z mało atrakcyjną ceną zbytu to jeszcze z wysokimi kosztami pasz (drogie ziarno paszowe, śruta sojowa, dodatki) i drogim warch...

Pozostało 25% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Jan Bromberek
Autor Artykułu:Jan Bromberek

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ekonomiki gospodarstw i rynków rolnych.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 01:16