Polscy skupujący nie mają bowiem impulsu do kolejnych obniżek, bo w ostatnich tygodniach korekty były bardzo intensywne. Dzięki nim ceny tuczników w kraju spadły grubo poniżej 5 zł/kg żywca i poniżej 6 zł/kg w klasie E. Kolejne spadki wisiały w powietrzu, ale wczorajsze utrzymanie ceny na poziomie 1,25 euro/kg w klasie E uspokoiło nastroje.
To wszystko jest o tyle dziwne, że na krajowym ryku brakuje tuczników, a mniejsze ubojnie niekiedy muszą przemierzać kilkaset kilometrów w poszukiwaniu surowca. Z kolei największe zakłady ubojowe w ostatnim czasie zaopatrywały się głównie w zagraniczne tuczniki, a inne kupiły duże ilości hiszpańskich elementów tusz.
Zdaniem analityków nadwyżki wieprzowiny na zachodzie Europy się kończą. A to mogłoby dać nadzieję, że za ok. 2 tygodnie sytuacja powinna drgnąć w lepszą stronę. Oby tak było. W obecnych realiach bardzo wysokich kosztów produkcji nawet uzyskując 5 zł/kg żywca trudno mówić o opłacalności produkcji. jbr
To wszystko jest o tyle dziwne, że na krajowym ryku brakuje tuczników, a mniejsze ubojnie niekiedy muszą przemierzać kilkaset kilometrów w poszukiwaniu surowca. Z kolei największe zakłady ubojowe w ostatnim czasie zaopatrywały się głównie w zagraniczne tuczniki, a inne kupiły duże ilości hiszpańskich elementów tusz.
Zdaniem analityków nadwyżki wieprzowiny na zachodzie Europy się kończą. A to mogłoby dać nadzieję, że za ok. 2 tygodnie sytuacja powinna drgnąć w lepszą stronę. Oby tak było. W obecnych realiach bardzo wysokich kosztów produkcji nawet uzyskując 5 zł/kg żywca trudno mówić o opłacalności produkcji. jbr