Obecnie się ustabilizowały i przeciętnie za żywiec wieprzowy ubojnie płacą ok. 6,5 zł/kg, a w rozliczeniach poubojowych maksymalne stawki sięgają 8,5 zł/kg w klasie E. I tutaj mamy do czynienia z największym kuriozum. Gdy u naszych zachodnich sąsiadów stawki za tuczniki rosły (dwie podwyżki z rzędu) nasi skupujący opuszczali stawki tłumacząc to umacnianiem się złotówki względem euro. Zaznaczyć jednak trzeba, że spadki były niewspółmierne do spadającego kursu euro. Nieoficjalnie mówiło się w zasadzie jedno: mimo, że w Niemczech czy Belgii nie było tuczników dla polskich odbiorców to krajowe tuczniki będąc droższymi niż te na zachodzie musiały stanieć, bo ubojnie nie zwykły płacić więcej za rodzimy towar niż za ten importowany. Ot taka fanaberia. Właśnie dlatego u nas tuczniki zamiast przeciętnie kosztować ponad 7 zł wyceniane są po 6,5 zł, a więc o 30 do 40 gr/kg mniej niż np. w Niemczech. Informacje te zdają się potwierdzać, bowiem teraz gdy na niemieckiej giełdzie VEZG tuczniki utrzymały zeszłotygodniową stawkę, a złotówka znowu nieco się umocniła w krajowych cennikach na tuczniki zmian nie widać.
Wniosek jes...
Wniosek jes...