Dodatkowo w ostatnią środę impuls do kolejnych podwyżek dała niemiecka giełda VEZG, gdzie tuczniki podrożały o 9 eurocentów. Nasze ubojnie i pośrednicy przenieśli to na nasz grunt podnosząc stawki o przynajmniej 40 gr/kg żywca. W ten sposób maksymalne stawki za tuczniki sięgają 5 zł/kg żywca i 6,5 zł/kg wagi poubojowej. O podwyżkach na rynku mówiło się już od kilku tygodni – że są możliwe, jednak ich poziom będzie ograniczany rozprzestrzeniającym się wirusem ASF w Europie oraz pandemią koronawirusa.
Faktyczna skala podwyżek jest większa niż się spodziewano. Nagle bowiem okazało się, że na rynku brakuje tuczników. Gdy u naszych zachodnich sąsiadów rozładowano zatory w ubojniach po zakłóceniach związanych z epidemią koronawirusa okazało się, że i u nas brakuje tuczników. Widać więc jak na dłoni po jaki surowiec sięgały krajowe ubojnie w okresie największego kryzysu cenowego – oczywiście po ten przeceniany zza Odry. Ostatnie wzrosty wprawdzie cieszą rolników. Jednak dla uzyskania opłacalności tuczu potrzebne są kolejne podwyżki. Obecnie bowiem bardzo wysokie koszty pasz w dużym stopniu konsumują ostatnie podwyżki. ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Rynek tuczników: wreszcie doczekaliśmy podwyżek!
Wreszcie rolnicy, producenci wieprzowiny się doczekali. Ceny tuczników poszły w górę. W ostatnich dniach skupujący, którzy mieli problemy z nabyciem wystarczającej ilości tuczników stopniowo podnosili stawki za żywiec.