Jak poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi – Krzysztof Ardanowski – nie będzie budowy płotu, bo taka zapora nic nie da. Inwestycja miała zapobiegać rozprzestrzenianiu się ASF na teren Polski. Szacunki resortu odnośnie kosztu budowy płotu sięgały 235 mln złotych. Prace miały rozpocząć się już w tym roku, a cała inwestycja miała zakończyć się w 2020 r.
Rząd wycofał się z tego pomysłu po tym jak EFSA (Europejski Urząd d.s. Bezpieczeństwa Żywności) uznał, że budowa takiego płotu byłaby nieskuteczna.
Co ważne minister poinformował także, że środki które miały zostać przeznaczone na postawienie zapory trafią do rolników z przeznaczeniem na bioasekurację gospodarstw utrzymujących świnie. Część pieniędzy może zasilić również konta przygranicznych kół łowieckich, aby wspomóc odstrzał dzików na terenach najbardziej zagrożonych ASF.
Minister wyszedł również z inicjatywą utworzenia nowego związku łowieckiego jeżeli w krótkim czasie liczebność dzików nie zostanie skutecznie obniżona. aku
StoryEditor
Rząd wycofał się z budowy płotu wzdłuż wschodniej granicy państwa
Wzbudzający wiele dyskusji plan budowy płotu – zapory – przed migrującymi od naszych wschodnich sąsiadów dzików upadł. Rząd wycofał się z tego projektu.