W ostatnim roku ok. 400 niemieckich hodowców loch zrezygnowało z działalności. Zgodnie z danymi Destatis, pod koniec zeszłego roku za naszą zachodnią granicą zostało tylko 6800 gospodarstw z lochami, o 5,6% mniej niż w 2019 r. Dziesięć lat temu było ich 15 600. Równocześnie zmniejszyła się również wielkość krajowego stada podstawowego – o 5,4%, czyli 96 400 szt. do 1,69 mln szt.
Tymczasem, zgodnie z danymi statystycznymi został zahamowany obserwowany od kilku lat spadek liczebności trzody chlewnej. Według Destatis, na początku listopada w Niemczech utrzymywano 25,99 milionów świń. To tylko 65 100, czyli 0,2% mniej niż rok temu. Jednak ta stabilizacja jest tylko pozorna i spowodowana zatorami w ubojniach.
Łączna liczba tuczników wzrosła w ciągu roku o około 196 000, czyli o 1,7%, do 11,92 mln sztuk. W przypadku zwierząt ciężkich, powyżej 110 kg wzrost sięga nawet 380 300 szt., czyli prawie 30%. W szczególności w Dolnej Saksonii odnotowano związany z koronakryzysem wzrost liczby tuczników spowodowany przestojami w zakładach mięsnych Tönnies w Sögel i Vion w Emstek.
Podobnie jest na rynku prosiąt. W ostatnich miesiącach coraz trudni...