O sprawę tuczu nakładczego zapytali resort rolnictwa posłowie Dorota Niedziela i Kazimierz Plocke z Koalicji Obywatelskiej, którzy zauważyli, że zeszły rok producenci trzody chlewnej oceniają jako najgorszy na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.
Dramat na rynku wieprzowiny
To m.in. efekt epidemii ASF oraz wzrostu kosztów produkcji. W efekcie pogłowie trzody chlewnej w Polsce spadło do poziomu sprzed 70 lat. Z kolei liczba stad trzody chlewnej w ciągu 7 lat spadła z 250 tysięcy do 80 tysięcy stad. W wielu przypadkach producenci trzody chlewnej muszą dokładać do sprzedawanych tuczników nawet 200 zł do sztuki.
"Sytuacja całej branży jest dramatyczna. W ostatnich latach polski rynek jest zalewany importowaną wieprzowiną, wbrew interesom polskich producentów oraz konsumentów. Bardzo dynamicznie rozwinął się również import prosiąt i warchlaków. Produkcja wieprzowiny w kraju opiera się w dużej mierze na importowanych prosiakach i rozwoju tuczu nakładczego" czytamy w interpelacji.
Brak oficjalnych danych
W odpowiedzi ministerstwo rolnictwa zastrzegło, że ramach systemu identyfikacji rejestracji zwierząt w Polsce nie gromadzi się w chwili obecnej danych dotyczących liczby zwierząt utrzymywanych w ramach tuczu nakładczego.
Przytoczyło jednak dane ministerstwa finansów dotyczące importu. Pokazują one, że w 2020 r. Polska kupiła 7,1 mln sztuk żywych świń o wartości 485 mln euro. W tym świń o masie mniejszej niż 50 kg było 6,6 mln sztuk. Rok później było to odpowiednio
6,6 mln sztuk żywych świń o wartości 348 mln euro, a w tym świń do 50 kg 5,9 mln sztuk.
Jednocześnie zgodnie z danymi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa łączna liczba producentów, którzy w 2021 r. nie zgłosili urodzeń świń natomiast zgłosili sprzedaż świń do uboju wyniosła 19 019, natomiast liczba świń sprzedanych do uboju przez tych producentów wyniosła w tym okresie 13 078 649 szt.
Ale MRiRW zastrzegło, że w grupie tych gospodarstw znajdują się zarówno te które prowadzą tucz w systemie nakładczym, jak również gospodarstwa, które prowadzą tucz prosiąt lub warchlaków zakupionych od producentów krajowych.
Liczba świń sprzedawanych do uboju z gospodarstw, w których zgłaszane są urodzenia świń wykazuje tendencję spadkową (w okresie 2014-2021 spadek o 25%) przy stosunkowo niewielkim ubytku liczby świń urodzonych (w okresie 2014-2021 spadek o 1,9%), co jest wynikiem większej skali i specjalizacji w kierunku sprzedaży prosiąt do dalszego tuczu innym gospodarstwom w kraju.
Stabilnie z prosiętami
Z kolei liczba prosiąt urodzonych w Polsce w latach 2014-2021 wydaje się być w miarę stabilna:
- 2014r. - 16 598 377 szt.
- 2015r. - 17 026 703 szt.
- 2016r. - 16 927 391 szt.
- 2017r. - 16 964 997 szt.
- 2018r. - 16 701 460 szt.
- 2019r. - 15 661 090 szt.
- 2020r. - 16 162 192 szt.
- 2021r. - 16 280 303 szt.
fot. Sierszeńska