– Zaparcia u świń są problemem ekonomicznym, na który część rolników wciąż jeszcze nie zwraca uwagi – uważa lek. wet. Robert Nowak z wielkopolskich Pobiedzisk. Praktyk twierdzi, że zatrzymanie treści kałowych jest powodem niekiedy bardzo poważnych konsekwencji, do wybrakowania loch i start w odchowie prosiąt.
Jako przyczyny lekarz wskazuje m.in. ograniczony ruch macior ciężarnych i w laktacji, zbyt małą podaż wody oraz zły bilans pasz.
– Kał zalegający w jelitach jest doskonałą pożywką dla bakterii, najczęściej Escherichia coli, które produkują niebezpieczne toksyny. Właśnie one wywołują stany zapalne wymienia, zatrzymanie laktacji oraz podtruwają prosięta ssące wywołując u nich biegunki – wyjaśnia Nowak. Praktyk zwraca też uwagę na to, że lochy cierpiące na zaparcia przed porodem zazwyczaj mają wydłużoną akcję porodową, przez co rodzą osłabione i niedotlenione prosięta.
Z punktu widzenia organizacyjnego należy zapewnić lochom stały, nieograniczony dostęp do świeżej wody. Coraz więcej chlewni, zdaniem lekarz, decyduje się na zamontowanie zaworów samopoziomujących wodę w miejsce smoczków i poideł na porodówce. Dodatkowo Nowak uważa, że kilka razy na dobę lochy należy zgonić, aby wstały, napiły się i przy okazji wypróżniły.
Już w lipcowym dodatku „top świnie” znajdziecie Państwo odpowiedź jakie postępowanie zaleca lekarz, kiedy w waszej chlewni pojawią się zaparcia u loch. Zapraszamy do lektury. Aku
StoryEditor
Twardy problem
Jesteś hodowcą świń? Utrzymujesz lochy? To zapewne nie jest ci obcy problem z kłopotami z wypróżnianiem się ich. Sprawdź jaka jest przyczyna zaparć u loch oraz jak im zaradzić.