Według raportów rosyjskiego związku przetwórców mięsa, tylko od lutego br. produkcja obniżyła się od 7% do 15%. Ceny natomiast wzrosły o 7% –głównie w przypadku żywca i półtusz wieprzowych. Niestety dla rodzimych wytwórców surowca mięsnego może to oznaczać wycofanie z rynku – ryzyko takie może dotyczyć aż 10% rosyjskich producentów.
Wydaje się, że jedynym ratunkiem dla rosyjskiego rynku wieprzowiny jest wznowienie importu. Dlatego też władze rosyjskie podjęły decyzję o przywróceniu dostaw z amerykańskich zakładów produkcyjnych należących do Smithfield Foods.
Przypomnijmy, że import został wstrzymany w 2013 r. z uwagi na brak zapewnień ze strony USA, dotyczących informacji odnośnie podejmowanych działań w celu zapobieżenia eksportu mięsa z pozostałościami hormonu wzrostu (raktopaminy).
Obecnie trwają także rozmowy pomiędzy Rosją a Indiami i Chinami. Federacja jest także zainteresowana zwiększeniem dostaw wieprzowiny z Brazylii i Kanady. e-abi